Gdy we wrześniu pisałem o czającym się trybie offline w aplikacji YouTube, sądziłem, że jego udostępnienie jest kwestią kilku dni, może miesięcy. Dziś, niemal rok od tamtego tekstu, trybu offline wciąż nie ma, jednak temat znowu powraca, sugerując, że Google o nas nie zapomniał.
W zeszłym tygodniu do Google Play zawitała nowa wersja YouTube’a, a wraz z nią nowe zrzuty ekranu z aplikacji. Ktoś jednak – najpewniej niezamierzenie – wrzucił grafikę, na której widoczna jest zakładka Offline. Szybko jednak się zreflektowano i udostępniono skorygowaną wersję grafiki, już bez opcji offline. Takie zachowanie Google’a pozwala sądzić, że funkcja ta nie tylko jest wewnętrzenie testowana, ale być może zostanie udostępniona lada moment.
Według plotek z zeszłego roku, tryb offline w aplikacji YouTube, pozwalający zapisywać filmiki do późniejszego ich przeglądania bez potrzeby łaczenia się z Internetem, ma być nieco ograniczony. Przede wszystkim zapisany w takim trybie materiał będzie dostępny w urządzeniu maksymalnie przez 48 godzin, a wraz z nim będą ściągane reklamy, które będą wyświetlane nawet bez dostępu do sieci. Zapisywanie offline ma być dostępne nie tylko na Androidzie, ale też na iOS-ie.
źródło: Cult of Android
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czy ja wiem czy o krok przed.. To nie jest oficjalna aplikacja, więc i na andku można pobrać inną z taką samą funkcją, wychodzi na to samo.
PS.
Ktoś wie czemu nie mam 1080p na SGS4? Przypuszczam, że to już jest za słaby telefon…
Takie rozwiązanie jest dostępne w aplikacji mytube na Windows phone. Nie posiada żadnych ograniczeń. Chociaż w tym aspekcie system Microsoftu jest krok przed konkurencją.