Wydawało by się, że pomysły na gry logiczne powoli się kończą, ale nic podobnego. Wielu twórców na nowo definiuje sprawdzone schematy, ale od czasu do czasu pojawia się coś naprawdę wyjątkowego – gra zupełnie niepodobna do pozostałych przedstawicieli gatunku. Taki też jest Blek.
Grę przetestowałem na tablecie Kruger&Matz KM1064G z 10,1-calowym ekranem IPS, Rockchipem RK3188 i 2 GB pamięci RAM. Pełny test urządzenia znajdziecie na tabletManiaKu.
Skrótem, czyli wideorecenzja Blek
Kolorowa czerń
Blek to gra logiczna o gameplayu, jakiego jeszcze nie widzieliśmy. Kompletnie nowatorski pomysł został już wielokrotnie nagrodzony na całym świecie, a redakcje z całego świata nie szczędzą słów pochwały dla twórców. Przyjrzyjmy się więc jej bliżej.
Naszym głównym i właściwie jedynym zadaniem jest poprowadzenie linii tak, by trafiła we wszystkie kolorowe kółka na planszy. Linia nie może po drodze trafić na kółka czarne i to właściwie cała filozofia.
Linia może mieć tylko specjalnie określoną długość, ale jeszcze nie doszliśmy do sedna. Cała zabawa polega na tym, że linie te są animowane – sposób w jaki ją narysowaliśmy jest następnie ciągle powtarzany. Kreski w ten sposób podróżują po całej planszy, odbijając się od bocznych krawędzi ekranu i znikają dopiero wtedy, gdy wyjadą poza górną lub dolną krawędź ekranu.
Musimy więc rysować takie wzory, które trafią na wszystkie kółka. Początkowo nie będą miały one większego znaczenia – wystarczy narysować prostą linię, by ukończyć jeden z pierwszych poziomów. W kolejnych przychodzi kilka możliwości i poziom ukończymy rysując zarówno linie prostopadłe, jak i kółka.
Dalej jednak jesteśmy już ściśle ograniczeni siatką z czarnych kropek. W takim wypadku musimy być bardziej dokładni, ale łatwiej też wymierzyć krok tak, by wzór przemierzył określoną ścieżkę. Im dalej zajdziemy, tym większe wyzwania postawi przed nami gra, a skoro nie mamy żadnego schematu – jesteśmy zdani na własną kreatywność.
Z czasem pojawiają się też specjalne kółka – z białą plamką w środku lub czarną obwódką. Są one ze sobą powiązane, bo skoro nie możemy mieć styczności z czarnym kolorem, to musimy dostać się do środka w inny sposób. Białe plamki wskazują nam, w którym kierunku wystrzelone zostaną kolorowe kropki, jeśli do kółka dostanie się linia. W ten sposób możemy doprowadzić do reakcji łańcuchowej, która obejmie pozornie niedostępne elementy na planszy.
Grafika i dźwięk
Grafika to bardzo mocna strona Blek, choć wcale nie jest szczególnie rozbudowana. Plansze są białe, na nich znajdują się jakieś kropki – właściwie tyle możemy powiedzieć oglądając zrzuty ekranu. Najważniejsza jest tutaj więc animacja, bo to ta sprawia, że narysowana przez nas przed chwilą linia zaczyna żyć własnym życiem, a my możemy już tylko obserwować, dokąd dotrze.
Twórcy byli raczej oszczędni w produkcji ścieżki dźwiękowej, ale ta jest w dobrym guście. Nie usłyszymy tu tandetnej muzyki, ale nie usłyszymy też żadnej innej. Do naszych uszu dotrą jedynie efekty dźwiękowe – i to tylko w momencie, kiedy kreska dotknie kolorowego kółka, tudzież kiedy ukończymy poziom. Tutaj wystarcza to w zupełności.
Podsumowanie i ocena
Blek to intrygująca gra logiczna, która posiada niesamowite zdolności przykuwania do ekranu. Minimalistyczna oprawa audiowizualna wpasowuje się w obowiązujące trendy, choć nie umieszczono jej tu na siłę. Wszystko jest ładne, spójne i relaksujące.
Nowatorski gameplay wysila szare komórki i zmusza do kreatywności. Poziomy z Blek można by właściwie nawet zacząć stosować w korporacyjnych działach HR, jako narzędzie do oceny kandydatów do pracy – „proszę jeszcze tylko przejść ten poziom”. 😉
Jeśli więc chcecie poćwiczyć przed rozmową o pracę, a mówiąc już bardziej poważnie – zrelaksować się przy dobrej grze logicznej – Blek będzie dobrym wyborem. Grę kupicie w Google Play i AppStore za około 10 złotych.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
niby 10 zł a i tak wszyscy pobiorą z chomikuj 🙂