Od niedawna trwa zamieszanie wokół Messengera dla Androida – pojawiło się podejrzenie, że Facebook, żądając w swoim komunikatorze dostępu do SMS-ów, chce czytać nasze wiadomości. Ekipa Zuckerberga postanowiła jednak uspokoić użytkowników, tłumacząc, czemu tak naprawdę służy dostęp do funkcji SMS.
W oficjalnym oświadczeniu możemy przeczytać, że dostęp do SMS-ów zapewniany jest po to, aby użytkownik, gdy postanowi powiązać z komunikatorem swój numer telefonu, nie musiał przepisywać kodu z odebranego SMS-a autoryzacyjnego od Facebooka, ponieważ Messenger sam go przechwyci i uzupełni.
Facebook ma ostatnio złą passę. Użytkownicy są zniesmaczeni faktem, że zmusza się ich do korzystania z Messengera, przez co wystawiają aplikacji 1-gwiazdkowe oceny w App Store i Google Play, a teraz wynikła nieprzyjemna sytuacja związana z uprawnieniami Messengera.
Użytkownicy mogą sobie narzekać, ale – niestety – alternatywy dla Facebooka raczej nie mają.
źródło: phonearena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dlatego używam Fast for Facebook i Fast Messenger. Lżejsze i nie wymagają specjalnych uprawnień. Polecam.
Mimo wszystko zablokowałem dostęp do SMS i kilku innych uprawnień tej aplikacji, to jest jednak Facebook a z nim to naprawdę nic nie wiadomo a już napewno nie należy w pełni ufać wyjaśnieniom które są sztuką manipulacji.