Nasze telefony mają teraz nawet po 4 rdzenie i 2 GB RAM’u, ale nadal często najbardziej wciągające gry, to są te proste produkcje, które mają ciekawy pomysł na siebie. W ten schemat idealnie wpasowują się gry logiczne, które nie powalają grafiką czy muzyką, ale potrafią zapewnić długie godziny porządnej rozrywki. Właśnie z takim nastawieniem podszedłem do gry Super Voltage. Czy ta gra, której zasady widzieliśmy już nie raz w innych produkcjach potrafi zainteresować?
Fabuła
Fabuła nie jest bardzo skomplikowana. Na małej wyspie niedaleko miasta stało sobie potworne ZOO. Pewnej nocy kilku wychowanków tego miejsca uciekło i teraz chcą oni dostać się do miasta. Co bardzo ważne, potwory te są bardzo wkurzone (kliknijcie na nie podczas gry i zobaczycie jak bardzo)! Naszym zadaniem jak łatwo można się domyślić jest je powstrzymać. To jest cała fabuła, która nie jest specjalnie rozbudowana, ale nie w tym elemencie drzemie siła tej produkcji.
Rozgrywka
Jeśli ktoś z Was grał w gry o łączeniu rur to od razu załapie o co tutaj chodzi. Po dwóch stronach ekranu mamy mamy przeciwległe bieguny oznaczone kolorami (niebieski oraz żółty). Naszym zadaniem jest je połączyć, ponieważ wtedy przepływa przez nie prąd. Oczywiście na drodze tych kabli czy też rur powinien znajdować się co najmniej jeden z potworów, ponieważ tak możemy go zniszczyć. Celem naszych przeciwników jest wydostanie się z aktualnej planszy, czyli dostanie się na sam dół ekranu. Jeśli w jakiejś rundzie nie zaatakujemy potwora albo zniszczymy same puste pola to mogą one przeskoczyć sobie trochę niżej. Każdy przeciwnik, któremu uda się przejść zabiera nam trochę życia, którego na początku mamy 500.
A przeciwników jest trochę i mają różne zdolności. Dokładniej jest 6 rodzajów potworów i niektóre musimy popieścić prądem dwukrotnie, żeby je zniszczyć. Królowa za to przed śmiercią rodzi jakiegoś innego stwora. To sprawia, że do każdego oponenta musimy podejść trochę inaczej i co ważniejsze, musimy się zastanowić, z którym musimy rozprawić się najpierw. Z punktów życia, które mamy na starcie 500, każdy potwór zabiera inną wartość. Podstawowe obrażenia wynoszą tylko 99, ale już te zadawane przez króla, aż 199 punktów.
Nie jest oczywiście tak, że wszystko jest przeciwko nam i nie mamy żadnych ułatwień. Są bonusy, które nam pomagają w zwalczaniu hordy potworów. Czasem pojawiają się one na planszy i wtedy możemy ich użyć, ale możemy też je zakupić w sklepie jeśli mamy odpowiednią ilość monet (one tez pojawiają się na planszy). Są bardzo przydatne i umiejętne ich wykorzystywanie może niejednokrotnie uratować nam życie.
Sterowanie w grze jest bardzo proste. Musimy tylko obracać tymi rurami tak, żeby połączyły się w jeden ciąg. Nawet jak jest dużo elementów na ekranie to nie zdarzyło mi się nie trafić w odpowiedni kawałek.
Grafika i dźwięk
Grafika jest kreskówkowa, a przez to bardzo przyjemna. Wszystkie elementy są niezwykle wyraźne i żadnego potwora czy rury nie da się pomylić z innym. Potwory, które są głównymi bohaterami, mimo swoich złych zamiarów wyglądają bardzo miło i zdecydowanie można je polubić.
Muzyka jest lekko monotonna, ale nie przeszkadza w czerpaniu radości z gry. Pewnym smaczkiem są odgłosy potworów, które możemy poznać jeśli tylko na nie naciśniemy. Jest to szczegół, ale bardzo fajnie wpasowuje się w klimat gry i trochę urozmaica audio tej produkcji.
Podsumowanie, ocena i opinia
Ciężko wystawić jednoznaczną ocenę tej grze, ponieważ ani muzyka, ani grafika, ani nawet fabuła nie stoją na najwyższym poziomie. Jeśli jest to dla Was kluczowy element, raczej nie zainteresujecie się tą produkcją. Jeśli jednak lubicie gry logiczne z prostymi zasadami to jest to coś dla Was. Super Voltage strasznie wciąga i sam się złapałem na tym, że każdą przerwę jaką miałem wykorzystywałem na poprawienie swojego rekordu. O niezwykle dużej grywalności tej gry niech świadczy fakt, że gdy pokazałem ją kilku znajomym to każdy skupił się tylko na pobiciu mojego wyniku. Nie jest to jednak tytuł na wiele dni, ponieważ jest dość monotonny i po pewnym czasie się znudzi – na pewno jednak warto do niej wracać raz na jakiś czas, w ramach przerywnika między bardziej wymagającymi produkcjami.
Gra aktualnie kosztuje 3,49 złotych, ale oczywiście możecie ją wcześniej wypróbować. Znajdziecie ją w sklepie z aplikacjami na Windows Phone.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- GRAFIKA6
- DŹWIĘK5
- STEROWANIE8
- GRYWALNOŚĆ9
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.