Państwem, w którym najczęściej korzysta się z Onavo Extend, jest Polska. To nie jest mój wymysł, ale oficjalna informacja pochodząca bezpośrednio od producenta. Onavo Count jest z kolei jedną z najpopularniejszych aplikacji „internetowych” dla Androida.
Teraz mogą z niej korzystać też użytkownicy iPhone’a. Na Androidzie Onavo Count używałem odkąd tylko o niej usłyszałem; na iOS korzystam z niej od momentu premiery i jestem całkowicie zadowolony. Nie mogę się wręcz doczekać się nowego okresu rozliczeniowego, bo tylko w ten sposób dokładnie sprawdzę możliwości i dokładność tego niezwykle użytecznego programu.
Obydwie aplikacje mogą ze sobą bezproblemowo współpracować; pochodzą w końcu z tego samego źródła. Extend to narzędzie do oszczędzania transferu poprzez kompresję niektórych danych. Onavo Count jest z kolei klasycznym trackerem. Śledzi, która aplikacja najbardziej naraża internetowy pakiet na uszczuplenie, oferuje 30-dniowy przegląd zużycia transferu, dostarcza cotygodniowych danych związanych z użytkowaniem. Co istotne – ani jedna, ani druga nie obciążają baterii w drastycznym stopniu.
Jedno i drugie znajdziecie w AppStore z uroczym przypisem FREE.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.