Do tej pory nasze usługi związane z komunikatorami były niezwykle mierne
Tak prezentację nowego Hangouts rozpoczął wczorajszego wieczoru Nikhyl Singhal, product manager działu komunikacji. W trakcie konferencji Google I/O zaprezentowane zostało rozwiązanie problemów fragmentacji w usługach z Mountain View.
Początkowo projekt nosił nazwę Babel, jednak później ta została zmieniona na – już istniejące – Hangouts. Zdecydowanie jednak poszerzono funkcjonalność narzędzia, integrując w nim Google Talka i udostępniając na iOS, Androida czy jako wtyczkę do Chrome’a.
Mnie cieszy w szczególności kompatybilność z iPhone’em, bo do tej pory korzystanie z jakichkolwiek propozycji firm trzecich było drogą przez mękę. Przed aktywowaniem weryfikacji dwuetapowej jeszcze niektóre aplikacje działały, ale po – żadna. Dziś rano zainstalowałem Hangouts, aktywowałem powiadomienia push i cieszę się w pełni funkcjonalnym programem.
Hangouts to, oczywiście, nie tylko czat. Dostaniesz tu również możliwość przeprowadzania konwersacji grupowych i wideorozmów (do 10 osób naraz) pomiędzy wszystkimi dostępnymi platformami.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.