Jeżeli jesteś facetem i czytasz te słowa, najprawdopodobniej uśmiechasz się pod nosem. Kto w dzisiejszych czasach tak naprawdę nigdy nie widział fenomenalnej serii gier nazwanej Grand Theft Auto? Już jakiś czas temu studio Rockstar, czyli producent omawianego tytułu zapowiedziało przepisanie jednej z najlepszych odsłon serii na urządzenia mobilne. Mówię tu oczywiście o Vice City, które dzisiaj zostało udostępnione dla właścicieli sprzętu z systemem operacyjnym iOS.
Grand Theft Auto: Vice City to gra typu sandbox – twórcy oddali w ręce gracza ogromny świat, po którym możemy się dowolnie poruszać. Tak naprawdę tylko i wyłącznie od nas zależy, czym konkretnie zajmiemy się podczas zabawy. Całkowicie dopuszczalne jest bezduszne mordowanie cywilów, wysadzanie samochodów, udział w epickich pościgach policyjnych. Wątek fabularny jest po prostu miłym dodatkiem, którym nie koniecznie musimy zawracać sobie głowę. GTA: Vice City na platformach mobilnych zadebiutuje dlatego, że twórcy chcą w ten sposób upamiętnić dziesiątą rocznicę obecności gry na rynku. To już druga taka akcja zaraz po GTA III – pamiętajmy, iż trzecia odsłona spotkała się z ciepłym przyjęciem zarówno graczy, jak i recenzentów.
Sama gra waży lekko ponad 1GB. To dużo, ale z czystym sumieniem zarezerwuję dla niej wymaganą przestrzeń dyskową. Jeśli zaś chodzi o platformy mobilne, to użytkownicy sprzętu oznaczonego logo nadgryzionego jabłka mogą czuć się po raz kolejny wywyższeni – za 4,49 € kupią grę w AppStore. Oficjalnie GTA: Vice City ma mieć premierę również na systemie Google Android, ale zaistniała niezrozumiała sytuacja. Otóż gra jest w markecie. Ba, można ją nawet kupić. Niestety nie zagramy, bowiem po pobraniu omawiany produkt potraktuje nas czarnym tłem. Komunikat studia Rockstar? Vice City nie jest jeszcze dostępne w Google Play. Paranoja.
Źródło: phonearena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.