W oparciu o dane dostarczone przez analityków z App Annie można spokojnie stwierdzić, że rynek gier mobilnych jest w fazie ponownego wzrostu. W porównaniu do produkcji desktopowych jest to w dalszym ciągu niewielki procent, ale od grudnia zeszłego roku można zauważyć wyraźnie lepszą sytuację developerów.
AppStore – kopalnia złota gier
Tytuły na iOS generują pięć razy więcej dochodu, niż gry z Google Play. Niemniej jednak ilość tytułów na Androida wzrasta w zastraszająco szybkim tempie. Globalnie wygrywa platforma Apple, ale – przykładowo – w Korei Południowej na pierwszej pozycji znajduje się sklep Play.
Na użytkownikach iOS można zarobić więcej w Japonii i krajach europejskich; Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji czy Włoszech. Duży wzrost popularności zanotowano w grudniu, kiedy Apple wprowadziło liczne promocje i wyprzedaże.
Nie można też zapomnieć o Stanach Zjednoczonych. USA i Japonia łącznie generowały w ostatnim miesiącu 2012 roku więcej niż połowę dochodu w skali globalnej.
Google Play
Stany, Japonia i Południowa Korea stanowią trzy czwarte rynku. W tych krajach można znaleźć najwięcej graczy mobilnych, którzy skłonni są wydać pieniądze na rozrywkę. W Korei opłaca się robić w zasadzie wyłącznie gry; 95 procent pieniędzy pochodzi z tego rodzaju produkcji. Sytuacja nie wygląda inaczej w Japonii (88 procent) i Stanach (76 procent). W całej historii systemu Google’a nie było chyba lepszego okresu dla twórców.
1.2 miliarda dochodu przez trzy miesiące
Takim wynikiem pochwaliło się Electronic Arts. W zestawieniu z konwencjonalnymi produkcjami nie jest to wiele, ale widać niemal 20-procentowy wzrost względem poprzedniego roku.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.