Strategie turowe to gatunek dosyć prężnie rozwijający się na urządzeniach mobilnych. Obsługa z wykorzystaniem intuicyjnych gestów jest znacznie bardziej komfortowa aniżeli sterowanie oparte o klawiaturę i myszkę tudzież kontroler. Braveland ma szansę stać się prawdziwym hitem, bo jest po prostu dobrą grą. Nie znajdziemy tu żadnych rewolucyjnych mechanizmów ani oprawy audio-wizualnej wybijającej się ponad standardy.
Uważam jednak, że Braveland zasługuje na specjalne miejsce w pamięci Waszego smartfona lub tabletu internetowego. Twórcy ze studia Tortuga Team wykazali się prawdziwym kunsztem, dlatego oprawa graficzna jest estetyczna i niezwykle przyjemna dla oka. Kolory dobrano w sposób przemyślany, przez co omawiany produkt może trafić do grona odbiorców. Podczas zabawy wcielimy się w syna potężnego wojownika. Mieszkamy w niewielkiej wiosce systematycznie atakowanej przez złych bandytów. Gracz musi przeciwstawić się najeźdźcy i odeprzeć atak, aby później pozbyć się oprychów raz na zawsze. Walki prowadzone są w systemie turowym, a za zdobywane punkty doświadczenia możemy rozwijać zarówno protegowanego, jak i jego sojuszników.
Jeżeli dodamy do tego równo dwadzieścia pięć rodzajów przeciwników, długą kampanię dla pojedynczego gracza i wymagające pojedynki z przeciwnikami specjalnymi, może okazać się, iż Braveland wciągnie Was jak nic innego.
Grę znajdziecie tutaj.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.