To trochę jak Ceneo, trochę jak Opineo, trochę jak ekstrakt z forów tematycznych. Arro jest relatywnie nową pozycją w AppStore, ale już zdołał zaskarbić sobie spore grono sympatyków za Oceanem. Aplikacja przyda się, gdy wpadnie Ci w oko produkt w sklepie, a nie miałeś wcześniej okazji zrobić w sieci odpowiedniego rozeznania. Program zaproponuje Ci kilka alternatyw , doradzi, czy dany sprzęt jest warty Twoich pieniędzy.
Rekomendacje szykowane są na podstawie opinii klientów sklepów internetowych, odpowiednich grup dyskusyjnych czy właśnie forów związanych z daną tematyką. Jeśli wskazane przez Ciebie urządzenie nie będzie najlepszą opcją – Arro wyraźnie da Ci o tym znać i zaproponuje coś innego.
Mimo, że udostępniona, aplikacja sprawia wrażenie wersji beta. Nie pod kątem wrażeń z użytkowania czy działania, bo te są świetne, ale od strony zawartości. Produktów jest mało. Propozycji też. Kategorii – co kot napłakał. Trzeba jednak zwrócić uwagę na podstawową cechę Arro, czyli pięć alternatyw. Nie więcej, nie mniej. Zamiast koncentrować się na danym progu cenowym, program wskaże pięć najbardziej udanych pozycji z danej kategorii.
Problemem związanym z użytkowaniem aplikacji na terenie Polski jest niedostępność niektórych pozycji w naszych sklepach. Albo to, albo inne nazewnictwo, na przykład aparatów cyfrowych. Niemniej jednak warto skorzystać, warto przetestować. Może akurat trafisz na coś, co będzie Ci odpowiadać.
Arro dostępne jest w AppStore za darmo.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.