Możliwe, że już niedługo skończy się medialny serial związany z bezużytecznością map Apple. Gigant kupił bowiem ostatnio pewien startup, którego zadaniem będzie rozwijanie tego właśnie produktu. Kilku członków Embarka zostanie na stałe przeniesionych do wydziału odpowiedzialnego za Apple Maps.
Powstały dwa lata temu Embark zajmował się do tej pory pisaniem aplikacji na iOS i Androida; wszystkie związane były w mniejszym lub większym stopniu z publicznym transportem. Łącznie, z programów Embarka korzystało przeszło 500 tys. użytkowników.
Wprowadzenie informacji o komunikacji miejskiej będzie dla Apple naturalnym krokiem, jako że Google uzupełniło swoje mapy o tę funkcjonalność jakiś czas temu.
Rzecznik Apple o transakcji wypowiadał się dość lakonicznie:
Apple kupuje mniejsze firmy z sektora IT od czasu do czasu. Ogólnie rzecz ujmując, nie rozprawiamy na forum publicznym o naszych zamiarach
Nie wiemy zatem, ile Apple zapłaciło założycielom Embarka.
Źródło: Pocket-lint
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.