Na rynku mamy wiele przeglądarek. Większość z nich prezentuje podobne funkcje. Czy, któraś wyróżnia się czymś wyjątkowym? Na uwagę zasługuje Google Chrome, szczególnie po ostatniej aktualizacji.
Jako wielki zwolennik tej przeglądarki muszę przyznać, że dopiero teraz Google Chrome jest idealnym klonem tego, co posiadam na komputerze. Dotychczas dane, które były synchronizowane między mobilną, a „pecetową” wersją obejmowały ulubione zakładki oraz otwarte karty na wszystkich urządzeniach. Rozpoczęcie czytania artykułu na komputerze, zagłębienie się w niego na tablecie, a zakończenie na smartfonie jest bardzo wygodne. Co innego jeśli stronę, którą oglądaliśmy wymagała wstępnego logowania. Oznaczało to, że za każdym razem musieliśmy pamiętać login i hasło.
Teraz na szczęście również i te dane podlegają synchronizacji. Dodatkowo dodane zostało autouzupełnianie, dzięki któremu w szybszy i prostszy sposób możemy wypełniać formularze czy właśnie dane do logowania.
Co myślicie o takim rozwiązaniu? Czy jest ono dla Was przydatne? Może polecacie inne przeglądarki? Jeśli jesteście zainteresowani tym jak wygląda autouzupełnianie wraz z synchronizacją haseł w praktyce to zapraszamy do oglądnięcia poniższego filmu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.