Pokonanie Hearthstone: Heroes of Warcraft – świetnej karcianki, popularnej zwłaszcza na smartfonach z Androidem oraz iPadach i iPhonach, będzie zadaniem szalenie trudnym jeszcze przez długi czas. Rękawicę zamierza jednak podjąć Bethesda wraz z The Elder Scrolls: Legends.
Co tu dużo mówić – dzieło Blizzarda pozamiatało i jeżeli mówi się o gatunku karcianek (a mówi się przecież strasznie dużo), to właśnie w kontekście Hearthstone’a. Ta regularnie aktualizowana przez twórców karcianka (wystarczy chociażby wspomnieć dodatek Wielki Turniej) to niesamowicie wciągający tytuł, a na ten stale rosnący rynek chrapkę mają kolejni wielcy tej branży. Na przykład Bethesda, która właśnie oficjalnie zapowiedziała tytuł na bazie niezwykle popularnej serii The Elder Scrolls o podtytule Legends.
Nowinki o tym tytule pojawiły się podczas odbywających się w Los Angeles targów E3. Z tej okazji do sieci trafiły także dwa materiały filmowe – pierwszy z nich przedstawia fragmenty rozgrywki pozwalające rzucić okiem na mechanikę zabawy. Na kartach znajdziemy rzecz jasna szereg różnorodnych postaci znanych doskonale wszystkim fanom sagi The Elder Scrolls praktycznie od samych jej początków z lat 90-tych ubiegłego wieku. Całość oparta jest na tzw. liniach, które pozwalają na wykorzystanie wszystkich możliwości oferowanych przez wybrane przez gracza postacie. Linie mają z kolei różnorodne zmienne, które pasują do poszczególnych typów postaci. Reszta? Cóż – wygląda bardzo podobnie do wspomnianego już Hearthstone, co raczej nie będzie działać na korzyść tej gry, bo jakkolwiek nie patrzeć, to fani gry Blizzarda są bardzo wyczuleni na różnego rodzaju klony.
Drugi materiał to już rzut okiem na zupełnie inną funkcjonalność tego tytułu – mowa o trybie fabularnym, który ma stanowić sporą zachętę dla wszystkich tych, którzy szukają czegoś więcej niż zwykłych potyczek taliami kart. Tutaj jednak na razie nie wiemy nic poza krótkim rysem fabularnym historii rozgrywającej się w świecie Tamriel. Atutem gry ma być historia, którą możemy samodzielnie sterować za pośrednictwem wyborów fabularnych – reszta natomiast ma opierać się rzecz jasna na rywalizacji za pośrednictwem kart.
Czy to wystarczy na Hearthstone: Heroes of Warcraft? Cóż – to raczej wątpliwe To kwestia nie tylko wielkiej społeczności stojącej za produkcją Blizzarda, ale także kwestia samej gry, a ta na razie wydaje się być bardzo podobna do króla tego gatunku – sama marka może tutaj nie wystarczyć. Tak czy siak raczej warto czekać – Bethesda nieraz pokazywała, że potrafi stworzyć coś z niczego (wystarczy popatrzeć na Fallout: Shelter), no i ciężko osądzać grę na kilka miesięcy przed premierą, która planowana jest na koniec 2016 roku. Jeśli jesteście ciekawi i chcielibyście zobaczyć ten tytuł w akcji nieco wcześniej, to możecie spróbować dostać się do zamkniętych beta-testów tego tytułu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.