Spośród 70 tysięcy aplikacji w BlackBerry World spora część to specyficzne „klony” programów z Androida, które nie zostały napisane w języku natywnym. Importowane aplikacje mogą – ale niekoniecznie muszą – działać płynnie (osobiście mam do tego negatywne podejście). Z czasem zapewne będą pojawiać się oryginalnie tworzone produkty.
40 procent aplikacji dla BB10 to aplikacje z Androida.
– przyznaje Martyn Mallick, jeden z wiceprezesów w BlackBerry.
Dla przykładu można przywołać Skype’a, który jest stuprocentową kopią. Komunikator Microsoftu występuje jako aplikacja natywna na systemach iOS, Android i Windows Phone. Portowanych w ten sposób programów jest zresztą dużo więcej.
BlackBerry chce w ten sposób umożliwić developerom szybkie udostępnianie aplikacji na nowej platformie. Implementacja nie będzie bowiem wymagała pisania kodu od początku, a niewielkich modyfikacji. Nie da się oczywiście zainstalować APK na telefonie BlackBerry, ale po wykorzystaniu udostępnionego SDK uformowanie aplikacji do odpowiedniej formy, nie zajmie dużo czasu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.