Kiedyś bardzo dużo grałem w przeróżne gry komputerowe, ale teraz najzwyczajniej w świecie nie mam na to czasu. Dlatego mobilne granie sprawdza się idealnie, jeśli szukam szybkiej i przyjemnej rozgrywki. Strasznie lubiłem strategie i ostatnio naszła mnie ochota, żeby znaleźć coś dobrego z tego gatunku. W miarę prostą w obsłudze, żeby granie w nią nie było męką, zmuszającą do myślenia oraz przede wszystkich dostarczającą dużej dawki dobrej zabawy. I tak trafiłem na Skulls of the Shogun. Strategie turową w klimacie Japonii i Samurajów.

Skulls of the Shogun / źródło: producent

Fabuła

Nasza przygoda zaczyna się od poznania głównego bohatera, którym jest samuraj Generał Akamoto. Po zwycięskiej bitwie miał on zostać shogunem, lecz zostaje podstępnie zabity i trafia do świata umarłych. Tam spotyka się z wielkim brakiem szacunku w stosunku do jego osoby, jak łatwo więc zgadnąć, nie pozostaje mu nic innego, jak tylko zebrać armię i wywalczyć sobie tytuł shoguna umarłych. Nie jest to jednak łatwe zadanie – najpierw pokonać wielu wrogów oraz Kurokawę, swojego najzacieklejszego przeciwnika.

Rozgrywka

Rozgrywka to zdecydowanie najmocniejszy element gry. Prowadzimy ją turowo, więc nie jest ona zbyt szybka, a nad każdym ruchem musimy się poważnie zastanowić. Gra wymaga sporo myślenia i zdecydowanie nie jest to łatwa produkcja. Już po pierwszym poziomie zaczynają się schody i bez dobrego planu na każdym etapie szybko polegniemy.

Oprócz elementów strategicznych gra serwuje nam również bardzo modny ostatnio rozwój postaci. Nasi bohaterowie mogą zwiększać swoje umiejętności – muszą w tym celu jeść czaszki pokonanych przeciwników. Jeśli uda im się zjeść podczas jednej rozgrywki aż 3, dostajemy specjalny bonus dla danej postaci. Uruchamia ona wtedy tryb demona i może wykonywać dwa ruchy podczas jednej tury.

Skulls of the Shogun / źródło: producent

Różnych postaci nie brakuje, przez co każdy poziom możemy rozegrać trochę inaczej. Na początku są 3 podstawowe jednostki, które znacząco się od siebie różnią, z czasem dochodzą jeszcze Mnisi oraz Bogowie. Każda postać oczywiście jest inna, ma różne umiejętności i zalety.

Elementem spajającym wszystko w całość są dialogi naszych postaci, którzy nierzadko okraszone są dużą dawką humoru. Nie zdarzyło mi się jeszcze przewinąć żadnej wypowiedzi, ponieważ oprócz cennych rad możemy jeszcze bardziej wczuć się w ten niezwykły klimat. Atmosfera jaka panuje w zaświatach jest bardzo przyjemna i strasznie wciągająca.
Sterowanie jest dobre, chociaż chwilami na 4 calowym ekranie miałem problemy, żeby zaznaczyć tą postać którą chciałem. Działo się tak tylko przy ich dużym zagęszczeniu – inaczej nie ma problemu. Gra jest tylko w języku angielskim, ale nawet osoby nie znające tego języka z łatwością sobie poradzą, ponieważ wszystkie czynności w grze przedstawione są też na małych obrazkach.

Skulls of the Shogun / źródło: producent

Ciekawym dodatkiem jest możliwość grania w tą samą grę na wielu urządzeniach z systemem Microsoftu. Możemy zapisać stan gry na naszym Windows Phone i potem spokojnie dokończyć rozgrywkę na Xboxie. Poza tym gra ma tryb multiplayer do 4 graczy.

Grafika i dźwięk

Gra nie jest testerem benchmarków i nie wykorzystuje mocy telefonów do granic możliwości, ale i tak wygląda świetnie. Cały świat jest w kreskówkowym klimacie i prezentuje się znakomicie. Bohaterowie są wyraźni i nie ma żadnych problemów z rozróżnieniem jaka to jest jednostka, mimo tego że są one do siebie dość podobne.

Skulls of the Shogun / źródło: producent

W grach mobilnych częstym wyznacznikiem względem muzyki jest tylko to, aby nie męczyła zbytnio podczas rozgrywki. Tutaj nie musimy się o to martwić. Zarówno muzyka, jak i inne dźwięki są nie tylko dobrym tłem dla aktualnych wydarzeń na ekranie, ale też wpasowują się w klimat gry przez co szybko się do nich przyzwyczajamy i zaczynamy lubić oprawę audio w tej produkcji.

Podsumowanie

Skulls of the Shogun to bardzo przyjemna strategia turowa z fajną fabułą. Humor oraz niezwykle sympatyczna postać Wielkiego Generała Akamoto to elementy, które zapadną mi w pamięć i z chęcią wrócę do nich raz na jakiś czas. Do minusów należy doliczyć sterowanie, które potrafi irytować podczas dużej ilości postaci na ekranie oraz dość wysoki poziom trudności.

Gra kosztuje 17,79 zł, ale oczywiście możecie ją najpierw wypróbować. Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.