Activision przejmuje twórców Candy Crusha i staje się prawdziwym gigantem

Wygląda na to, że Activision chce zacząć liczyć się na rynku gier mobilnych. Firma właśnie zakupiła studio odpowiedzialne za stworzenie hitu z kolorowymi cukierkami w tle.

Obecnie gry mobilne możemy podzielić na dwa typy. Pierwszy z nich to mniej wymagające produkcje oraz gry indie, które idealnie nadają się na szybką grę w poczekalni czy podczas podróży. Drugi typ z kolei to ogromne produkcje posiadające wielowątkową fabułę i przyciągające na długie godziny do ekranów urządzeń mobilnych. W sklepach z aplikacjami znajdują się tysiące takich propozycji i wygląda na to, że większość z nich przechodzi wśród graczy po prostu bez echa. Można winić promocję, podejście developerów jednak nie zapominajmy, że na rynku mobilnym chodzi o jedno…

Grywalność dalej na pierwszym miejscu

Candy Crush Saga to prosta gra, która pierwotnie zadebiutowała jako dodatek na Facebooku. Rozgrywka w tej produkcji skupia się na łączeniu w pary odpowiednich cukierków i żelków, które po dopasowaniu znikają z planszy robiąc miejsce na kolejne słodkości. Idea gry jest banalna i przypomina ogromną ilość podobnych produkcji. Po pewnym czasie od debiutu aplikacji okazało się jednak, że tytuł studia King szybko zyskał sobie popularność oraz zebrał wokół siebie ogromną społeczność graczy wymieniających się zaproszeniami i specjalnymi bonusami. Twórcy gry postanowili pójść za ciosem i po pewnym czasie udostępnili swoją grę na urządzenia mobilne z Androidem oraz iOS. Okazało się, że to dopiero początek „cukierkowej ekspansji”.

Candy Crush to na ten moment jedna z najbardziej rozpoznawalnych gier logiczno-zręcznościowych. Ciekawostką jest fakt, iż nawet sam Microsoft dołącza tę grę do swojego najnowszego systemu operacyjnego Windows 10. Gracze wymieniają się przedmiotami oraz pomagają sobie w przechodzeniu kolejnych poziomów tworząc specjalne filmy oraz solucje umieszczane w internecie. Swego czasu gra była tak modna, iż można było stwierdzić, że zaproszenie do Candy Crush otrzymamy nawet mieszkając na Antarktyce. Gdzie jednak tkwi przyczyna sukcesu? Wydaje mi się, że w prostej, grywalnej mechanice gry, która nie wymaga od gracza nauki oraz przechodzenia samouczka. Wystarczy dosłownie moment, aby zrozumieć zasady i wciągnąć się na dobre.

Cukierki idą pod młotek

Firma Activision właśnie wydała oświadczenie o wynikach finansowych za trzeci kwartał bieżącego roku. W tej normalnej procedurze firma postanowiła jednak pochwalić się nowym zakupem. Amerykańskie przedsiębiorstwo poinformowało iż studio King Digital Entertainment zostało oficjalnie zakupione i przechodzi pod szyld Activision. Finalizacja zakupu udziałów planowana jest na pierwszy kwartał przyszłego roku. Co ciekawe, amerykańskiej firmie udało się również zatrzymać pracowników najwyższego szczebla z King Digital. Cała operacja kosztowała Activision zaledwie 5,9 miliarda dolarów. W tym przypadku powstaje pytanie o opłacalność takiej transakcji.

Patrząc na zarobki oraz raporty finansowe King Digital wygląda na to, że firma radzi sobie lepiej, niż dobrze. Przedsiębiorstwo odpowiedzialne za Candy Crush zarobiło przez ostatnie miesiąca 1,1 milarda dolarów z czego sam przychód wyniósł prawie 5 miliardów. Activision wykupując firmę wiedziało na co się pisze i jestem pewien tego, że wydana suma zwróci się amerykańskiej firmie w mniej niż pół roku. Ciężko nie pogratulować kalkulacji oraz naprawdę dobrego zakupu.

Co dalej?

Tego niestety jeszcze nie wiadomo. Póki co nie znamy dokładnej roli, jaką będzie odgrywał King Digital w Activision. Obecnie jednak Candy Crush przyciąga 474 miliony aktywnych użytkowników miesięcznie z ponad 200 krajów świata. Może się okazać, że taka baza graczy będzie idealnym polem do eksperymentu oraz promowania nowych produktów spod szyldu amerykańskiej firmy. Sam mam nadzieję, że cukierkowa rewolucja była dopiero początkiem udanych produkcji, które powinniśmy zobaczyć już niebawem.

Póki co jednak warto przygotować się do premiery mobilnej wersji Tony’ego Hawka, o której całkiem niedawno pisał dla Was Amadeusz. Czy ten tytuł okaże się nadzieją i zachęci graczy do uważniejszego przyjrzenia się portfolio amerykańskiej firmy? To bardzo możliwe jednak nie zapominajmy, że oprócz cukierków firma posiada takie tytuły jak Call of Duty, Guitar Hero czy chociażby World of Warcraft. Przyszły rok w branży gier mobilnych zapowiada się naprawdę interesująco.