W lipcu Microsoft zaprezentował aplikację Hyperlapse pozwalającą na nagrywanie stabilizowanych filmów w przyśpieszonym tempie. W dniu dzisiejszym aplikacja doczekała się pierwszej aktualizacji.
W wersji 1.6 aplikacji poprawiono sporą ilość błędów związanych z zawieszaniem się oraz niestabilną pracą. Oprócz tego, Microsoft dodał do swojej aplikacji wsparcie dla obsługi audio przy importowanych filmach. Muszę przyznać, że odkąd zaktualizowałem Hyperlapse, to nie mam już problemów z niedziałającym aparatem lub błędami krytycznymi.
Microsoft Hyperlapse pozwala nam kręcić popularne „timelapsy” za pomocą naszego urządzenia mobilnego. Po nakręceniu materiału wybieramy prędkość jego odtwarzania z zakresu od 1 do 32 razy. Całość możemy później udostępnić na portalach społecznościowych.
Jeżeli chcielibyście przetestować Microsoft Hyperlapse na własną rekę, to wystarczy, że klikniecie w przycisk poniżej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.