Photo Editor Pro + to przydatne narzędzie do szybkiej i prostej obróbki zdjęć

Choć fotograf ze mnie marny, to od czasu do czasu zabieram ze sobą w plener poczciwą lustrzankę, by cyknąć kilka lepszych lub gorszych fotek. Nie muszę Wam chyba tłumaczyć, że lustrzanka to świetny sprzęt do uwieczniania tego co ważne, ale jakość zdobytych materiałów zależy przede wszystkim od manualnych zdolności fotografa, aniżeli programów automatycznych.

Poza tym, ostatnio dużo wygodniej jest mi wyciągnąć z kieszeni smartfona niż nosi torbę z aparatem i dodatkowymi akcesoriami. Nie oszukujemy się, taki zestaw nie tylko swoje waży, ale jest i mało poręczny, a do fotografii na Facebooka w zupełności wystarczy telefon.

Czym by jednak były zdjęcia, gdyby nie można było ich szybko i prosto obrobić. Efektu „wow” u znajomych nie wywołam zwykłym, wyblakłym zdjęciem. Szybka obróbka może skutecznie poprawić koloryt, dodać kontrastu i zmienić jasność obrazu, a o kadrowaniu niepotrzebnych elementów psujących zwykle świetne ujęcie (czyt. osób) nie wspomnę. Do tego doskonale nada się darmowe narzędzie o nazwie Photo Editor Pro +, dostępne zarówno na Windows Phone (tylko 8 i 8.1), jak i Androida.

Photo Editor Pro + to proste narzędzie, choć nazwa wskazuje, że mamy do czynienia z czymś profesjonalnym, a więc z reguły trudnym w obsłudze. W żadnym wypadku. Testując wiele programów do obróbki zdjęć śmiem twierdzić, że ten jest najprostszy i w zupełności wystarcza do podstawowej zmiany parametrów. Co ciekawe, obróbce możemy poddać zdjęcia znajdujące się w pamięci telefonu, ale także i te tworzone w czasie rzeczywistym – aplikacja na to pozwala.

Cały czas mamy podgląd na zdjęcie i wprowadzane na nim korekty. Wśród dostępnych funkcji możemy rozjaśnić lub przyciemnić zdjęcie, zmienić kontrast, dodaj efekt ciepła lub zimna, wyostrzyć, wykadrować, a nawet dodać opcjonalny tekst (kilkanaście czcionek do wyboru). Dodatkowo producent zainicjował kilka ciekawych filtrów, jak i naklejek, które z powodzeniem możemy wykorzystać i zmienić nasz album nie dopoznania. Najważniejsze jest jednak to, że aplikacja jest wolna od reklam, które w niektórych darmowych pozycjach są niezwykle inwazyjne, a przy tym bardzo irytujące.

Do pobrania: Windows Phone, Android