W ostatnich dniach grudnia zamknięto witrynę poświęconą pirackiemu oprogramowaniu na system operacyjny iOS. Wydarzenie to odbiło się głośnym echem w społeczności internetowej, gdzie co chwilę publikowane są osobiste dywagacje blogerów, rozprawiających o końcu piractwa na platformie firmy Apple. Hackulous.us, a razem z nim Installous skończyło swój żywot, ale piractwo nadal ma się dobrze. Niestety.
Gwoli przypomnienia, Installous jest aplikacją umożliwiającą bezpłatne pobieranie wszystkich programów dostępnych w AppStore. A raczej był, ponieważ w chwili obecnej twórcy raz na zawsze zamknęli witrynę i forum internetowe swojego projektu. Oficjalne wyjaśnienie sytuacji jest mocno kontrowersyjne – ekipa odpowiedzialna za Hackulous zgodnie twierdzi, że ilość aktywnych użytkowników drastycznie zmalała zaraz po premierze nowej edycji systemu operacyjnego zaimplementowanego na każdym mobilnym urządzeniu firmy Apple, czyli iOS 6. Najnowsza wersja oprogramowania w rzeczywistości jest dużo bardziej bezpieczna i „odporna” na ataki hakerów, co potwierdza tylko fakt, że do dzisiaj sprzęt z iOS 6 nie może mieć wykonanego jailbreaka. Niemniej takie wytłumaczenie zdaje się być wyłącznie dobrą miną do złej gry.
Nawet koniec działalności Installous nie zmniejszy skali piractwa, szerzącego się na platformie firmy z logo nadgryzionego jabłka. Wbrew pozorom setki tysięcy osób użytkuje aplikacje pochodzące z nielegalnego źródła, ale dobrze się kamufluje. I nie widzę najmniejszych szans na zmianę tego niechlubnego trendu. Wszyscy musimy zrozumieć, że piracenie gier i programów jest zwykłą kradzieżą, a człowiek dokonujący tych cichociemnych kroków– złodziejem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.