Dokładnie wczoraj późnym wieczorem w sklepie z mobilnymi grami i aplikacjami Google Play zadebiutowała ciekawa produkcja zatytułowana Colossus Escape. Przyznam się szczerze, że jestem nią podekscytowany, ponieważ tak zaprojektowanego niekończącego się runnera nie widziałem jeszcze nigdy.
Wiele jest gier dwuwymiarowych, w jakich protagonista samoistnie biegnie przed siebie, natomiast głównym zadaniem grającego jest odpowiednie omijanie wszelkiego rodzaju przeszkód otoczenia, tak aby uzyskać wysoki wynik metrowy. Colossus Escape również posiada ten element, ale tak naprawdę jest on jedną z wielu części składających się na wyjątkowość tytułu stworzonego przez studio Logicweb. Twórcy do klasycznego mechanizmu dodali dwie bardzo ciekawe rzeczy. Pierwszą z nich jest bez wątpienia sekwencja QTE (Quick Time Events). W praktyce wygląda to mniej więcej tak, że podczas zabawy musimy „nacisnąć” odpowiednie przyciski pojawiające się na ekranie dotykowym w ściśle określonym czasie. Ciężko było mi przejść przez to idealnie, ponieważ akcja jest dynamiczna i skupienie się na wyskakujących polach dotykowych to spore wyzwanie. Drugim zaskoczeniem są pojawiające się fale przeciwników, których trzeba wyeliminować przy użyciu wielkiego, ostrego i śmiercionośnego miecza.
Oprawa audio-wizualna jest ponadprzeciętna. Grafika prezentuje się okazale, sprawiając jednocześnie pozorne uczucie obcowania w świecie 3D. Drugi plan jest żywy i świetnie zaprojektowany. Identycznie jest ze ścieżką dźwiękową – może nie należy ona do najlepszych w historii, ale na pewno wpada w ucho i buduje specyficzny klimat.
Colossus Escape pobierzecie za darmo ze sklepu Google Play.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.