Każdy użytkownik Google+ będzie mógł do Ciebie wysłać maila, niezależnie od tego czy zna, cze nie zna Twojego adresu. Brzmi to jak drzwi do nieograniczonego spamu – ale czy tak jest w istocie?
Wczoraj wszyscy pisali o kolejnym pomyśle Google, mającym na celu wymuszenie integracji z serwisem społecznościowym Google+.
Zanim zacznę przytaczać całą historię, powiem o jednym – nieznajomi nie zobaczą Twojego adresu. Znajdą tylko imię i nazwisko, które podałeś w profilu Google+. Co więcej, użytkownicy, którzy nie należą do Twoich kręgów, wiadomość będą mogli wysłać Ci tylko raz. No i dalej – jeśli masz daną osobę w kręgach, mail trafi do skrzynki głównej, jeśli nie – do zakładki „Społeczności”. Nie brzmi tak źle, prawda?
Mamy też możliwość całkowitego zablokowania tej funkcji. W ustawieniach widnieje opcja Wysyłaj e-maile z Google+, gdzie możemy wybrać cztery opcje. Jedną z nich jest tajemnicze Nikt, co automatycznie zablokuje możliwość otrzymywania maili od nieznajomych i zdeaktywuje nową funkcję. Pozostałe opcje to wybór naszych kręgów (co wydaje się dość logiczne) lub „’znajomych znajomych”.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.